Pod koniec tego niezwykle twórczego roku postanowiłam dołączyć do świetnej inicjatywy - EduWeek - w czasie której najlepsi blogerzy edukacyjni w kraju dzielą się swoimi pomysłami na wybrany temat. Jako że święta zbliżają się wielkimi krokami, w najnowszej edycji poznasz przeróżne pomysły na obchodzenie Bożego Narodzenia w każdej grupie wiekowej, a wszystko będzie dostępne na jednej stronie. Zapraszam więc do lektury wszystkich wpisów, a poniżej przedstawiam moje niezawodne pomysły na wykorzystanie technologii na świątecznych zajęciach, które w dodatku rozwijają naszą kreatywność. Nie byłabym oczywiście sobą, gdybym nie rozpoczęła tego zestawienia od swojej ukochanej darmowej aplikacji Quiver oraz jej młodszej córki, czyli Quiver Masks, o których nie raz już pisałam na moim blogu. Na zdjęciach powyżej możesz zobaczyć przykładowe kolorowanki, które nadają się do wykorzystania w okresie świąteczno-zimowym, a poniżej są przykładowe zadania na lekcje języka obcego:
Jeżeli masz trochę więcej czasu na przygotowania przed lekcją, albo Twoi uczniowie mają dostęp do szkolnych tabletów czy sali komputerowej, to warto pobawić się nieco darmowymi narzędziami ze strony ClassTools, o których również nie raz już pisałam. Powyżej masz przykładowy nagłówek breaking news wykonany przy użyciu łatwego w obsłudze generatora, który możesz przygotować samodzielnie lub poprosić o to swoich uczniów, a następnie opowiedzieć lub napisać o tym relację w języku obcym. Inne pomysły na kreatywne świąteczne zadania:
Z kolei dla bardzo zabieganych nauczycieli oraz rodziców powstała genialna stronka Santa Tracker, na której nie tylko będzie można 24 grudnia śledzić trasę przejazdu Świętego Mikołaja, ale również zagrać w wiele ciekawych darmowych gier. Jest ona dostępna w dowolnym języku świata, a można na nią wejść bez potrzeby logowania się na każdym urządzeniu mobilnym bądź komputerze stacjonarnym posiadającym przeglądarkę Google. Powyżej jest jedynie mały wycinek zestawu interaktywnych gier oraz kreatywnych zadań, które można odnaleźć w Wiosce Świętego Mikołaja (po 4 grudnia mogą pojawić się nowe), a są to m.in.:
Mam nadzieję, że powyższe pomysły zachęcą Cię do wykorzystania technologii na swoich świąteczno-zimowych zajęciach, a zaproponowane przeze mnie zadania sprawią nie tylko radość, ale i pobudzą uczniowską wyobraźnię. Czy masz już swojego faworyta? Jeżeli tak, to daj znać w komentarzu.
2 Comments
Twórczość to nie tylko generowanie nowych pomysłów z użyciem takich metod, jak mapy myśli, burza mózgów lub łączenie słów z obrazem, ale również łączenie istniejących już pomysłów bądź wzbogacanie ich za pomocą przypadkowych słów czy obrazów. Kolejne dwie techniki kreatywności bazują na pracy ze skojarzeniami, więc nie tylko pomagają tworzyć oryginalne pomysły na bazie już istniejących, ale i ogólnie pobudzają wyobraźnię uczestników takiego zadania. Zatem przejdźmy do dzieła! Analiza słów zapłonowych Ta metoda pozwala przypadkowo zestawiać ze sobą różne rzeczy bądź słowa z naszego otoczenia tak, aby w wyniku tego powstała jakaś nowa rzecz bądź nieistniejące dotąd połączenie słów (np. nowy compound noun). Podczas analizy słów zapłonowych weź przypadkowo znalezione słowa (np. w słowniku) lub obrazy przedstawiające jakieś przedmioty, a następnie przenieś ich funkcje czy znaczenie na pierwotnie wybrane słowo bądź przedmiot /Schlicksupp str. 58-61/. Przykładowo, uczniowie zestawiają rzeczownik "house" z dwoma przypadkowo wybranymi przymiotnikami (najlepiej, aby najpierw je wybrali zanim poznają rzeczownik), a następnie wspólnie zastanawiają się, co to oznacza np. "wavy honest house". Na koniec mogą jeszcze narysować obrazek ilustrujący ten nowo powstały przedmiot, a młodsi uczniowie mogą w ogóle bazować jedynie na połączeniu przedmiotów z obrazków i rysowaniu swoich własnych połączeń. Oczywiście możesz wprowadzić również element świadomego doboru słów i spróbować zabawić się w opisywany przeze mnie test odległych skojarzeń przy użyciu zwykłego papieru toaletowego (zdjęcia powyżej). Intuicja semantyczna W tej metodzie również zestawiamy ze sobą przypadkowe słowa bądź istniejące już rzeczy, jednakże tym razem nie mamy żadnego narzuconego słowa czy przedmiotu, do którego dopisalibyśmy nowe funkcje czy znaczenia. Intuicja semantyczna opiera się na zasadzie, że jeśli będziemy zestawiać ze sobą po raz pierwszy pewne pojęcia, to w naszym mózgu automatycznie pojawi się obraz tego nowego przedmiotu, co będzie prowadziło do innowacji /Schlicksupp str. 64-67/. Przykładowo, uczniowie mogą wypisać na tablicy bądź w zeszycie dwie kolumny przypadkowo wybranych słów (np. z kategorii "przymiotniki / rzeczowniki" lub "sports / gadgets"), a następnie zupełnie losowo je połączyć tworząc nowe wyrażenia lub szalone wynalazki. Oczywiście na koniec warto narysować obrazek ilustrujący ten nowo powstały przedmiot bądź związek wyrazowy, a następnie starsi uczniowie mogą go jeszcze opisać ustnie lub pisemnie. Powyżej masz przykład zaczerpnięty z genialnej książki autorstwa Keri Smith o intrygującym tytule "To nie jest książka" oraz zdjęcia wynalazków, które stworzyli moi kreatywni uczniowie, a następnie chętnie zaprezentowali je swojej klasie. Taka gra słów oraz bazowanie na luźnych skojarzeniach zawsze prowadzi do zwiększonej kreatywności osób w każdym wieku, a przy okazji daje możliwość do kreatywnej pracy nad słowami bądź tworzenie i opisywanie niezwykłych przedmiotów. Chcesz to przećwiczyć ze mną? Napisz w komentarzu, co mają wspólnego train / watermelon / weight (waga szalkowa), albo jakie może mieć zastosowanie "zajebista komórka z rysikiem w kształcie ptasiego pióra"? ;) Daj się ponieść wyobraźni! Czy często zdarza Ci się (w pracy, na zajęciach lub w domu), że po pierwszych 5-10 minutach twórczego wymieniania się pomysłami nagle następuje pustka w głowie i nie dasz rady wymyślić już nic nowego? Nie martw się, jest to całkowicie normalne zjawisko, ale istnieje kilka prostych sposobów na to, aby podsycić każdą burzę mózgów przy pomocy przypadkowych czy też starannie wyselekcjonowanych obrazków. Zapoznaj się z dwoma kolejnymi twórczymi metodami i wynieś swoją kreatywność na zupełnie nowy poziom! Brainwriting z obrazkami Jest to pewien wariant omawianej już wcześniej metody 635 (inaczej zwanej brainwriting), w której nadal zapisuje się kreatywne pomysły uczestników na kartce, ale w momencie pojawienia się pierwszego martwego punktu używa się również pewnych obrazków do dalszego pobudzania wyobraźni. Obrazki te mogą pochodzić z dowolnego źródła i przedstawiać zupełnie przypadkowe rzeczy, ale najlepiej jest umieścić je w segregatorze lub koszulce foliowej po 15-20 sztuk dla każdego bądź dla danej grupy razem. Na lekcji można rozłożyć je na stole przed każdym uczniem bądź grupą i poprosić, aby indywidualnie notowali na swojej kartce czy w zeszycie pomysły (czyli np. słowa z danej kategorii bądź zdania ze wskazaną strukturą), które przyjdą im do głowy w trakcie oglądania tych obrazków /Schlicksupp str. 63/. Następnie po kolei przedstawiają swoje pomysły grupie (czyli np. wypisują na tablicy), która może dalej je rozwijać lub wzajemnie się inspirować, chociaż cały proces nie powinien przekraczać 25 minut. Jest to również jakaś opcja dla metody brainwriting-pool, w której nie tylko wzorce lub prace innych, ale też i takie obrazki mogą podrzucić pomysły uczniom w trakcie pisania historyjki bądź innej formy wypowiedzi pisemnej. Synektyka obrazowa Ta metoda jest podobna do klasycznej odmiany burzy mózgów (inaczej zwanej brainstorming), w której tak samo zapisuje się na karteczkach samoprzylepnych bądź tablicy wszystkie pomysły, ale wykorzystuje się obrazy jako "wyzwalacze" wyobraźni. Tutaj również potrzebujemy przypadkowo zgromadzonych obrazków, tylko w tym przypadku w formie pokazu slajdów czy zdjęć wyświetlanych na ekranie (czyli zdecydowanie mniej), ale nie wszystkie na raz, a każdy po kolei. Na lekcji nauczyciel wyświetla pierwszy obrazek, który wszyscy razem lub w grupach analizują i zapisują wszystkie składniki zapłonowe (czyli słówka przychodzące im na myśl), a na koniec używają ich do zbudowania swoich pomysłów (np. ułożenia zdań ze wskazaną strukturą czy historyjki) /Schlicksupp str. 64/. Jeżeli nie uda im się dokończyć swojego zadania na podstawie pierwszego obrazka albo utkną w martwym punkcie, to nauczyciel może wyświetlić kolejne, a cały proces powinien trwać 30-60 minut. Takie wykorzystanie obrazu jako "wyzwalacza" wyobraźni może zostać wykorzystane również w metodzie mapy myśli (inaczej zwanej mind mapping), gdzie "konary" z pomysłami mogą wyrastać ze zdjęcia zamiast z "pnia" w postaci kategorii słów. W tym momencie możesz zastanawiać się nad jedną kwestią - no dobrze, ale skąd ja wezmę jakieś wartościowe obrazki, które mogę wykorzystać do tego typu kreatywnych zadań? Na niższych poziomach zaawansowania językowego wystarczą zwykłe flashcards dołączane do podręczników albo ilustracje z książek kursowych, gdyż uczniowie wówczas będą znali przynajmniej potrzebne słownictwo. Uczniowie ze starszych klas szkoły podstawowej oraz liceum mogą zainspirować się kartami obrazkowymi będącymi częścią składową rewelacyjnej gry Dixit (zdjęcie powyżej), która doczekała się już wielu edycji. Ambitni licealiści oraz dorośli na wyższych poziomach zaawansowania mogą z kolei pracować na genialnych rysunkach polskiego artysty Pawła Kuczyńskiego, które przy okazji pięknie komentują współczesne problemy społeczne. Tak czy inaczej, warto wykorzystywać wszelkie obrazy do pobudzania wyobraźni oraz radzenia sobie z niemocą twórczą, gdyż w dzisiejszych czasach są one zazwyczaj łatwo dostępne, a jak wiadomo "obraz zastępuje tysiąc słów" nawet najlepszego moderatora. A Ty skąd czerpiesz ciekawe obrazki na zajęcia? Podziel się swoimi sprawdzonymi źródłami w komentarzu i stań się inspiracją dla innych nauczycieli oraz rodziców. |
Autorka
... to wielka miłośniczka oraz wieloletnia nauczycielka języka angielskiego, zagorzała fanka kreatywności, dla uczniów "Miss Kasia", a pozostałych Kasia Jarocka. Archiwa
Sierpień 2021
Kategorie |