Jako mama 2-letniego mola książkowego oraz nauczycielka języka angielskiego próbująca walczyć z brakiem kreatywności wiem, że wizyta w księgarni może zakończyć się oczopląsem i totalną dezorientacją. Zwłaszcza tzw. książki kreatywne święcą ostatnimi czasy swoje triumfy, choć jak w przypadku każdego rodzaju książek można znaleźć zarówno perełki, jak i nieco gorsze propozycje. Na polskim rynku bezapelacyjnym numerem jeden jest małżeństwo Mizielińskich, którzy tworzą nie tylko przepiękne grafiki do swoich książek, ale i są wspaniałym źródłem inspiracji do kreatywnych zadań. Poniżej przedstawiam swoje sprawdzone pomysły na wykorzystanie 2 moich ulubionych książek (grafiki pochodzą ze strony internetowej Wydawnictwa Dwie Siostry) do rozwijania kreatywności oraz umiejętności językowych w domu i szkole. Pora na potwora / Let's Go Monsters Jeżeli Twoi uczniowie czy dzieci uwielbiają zwierzęta, to na pewno pokochają zadania inspirowane książką "Pora na potwora" oraz jej anglojęzycznym odpowiednikiem "Let's Go Monsters", dzięki którym będą mieli okazję użyć swojej wyobraźni do stworzenia przedziwnych istot. W tych książkach-układankach każda strona podzielona jest na 3 części obejmujące głowę, tułów i nogi znanych zwierząt, a przekładając je w dowolny sposób można stworzyć nowe zwierzęta, jak np. wężo-indyko-sępa czy pig-cow-bus. Zainspirowana tym pomysłem poprosiłam swoich uczniów o stworzenie mini-książeczki z różnymi zwierzętami, które następnie przecięli na podobne 3 części, przy okazji ćwicząc opisywanie części ciała zwierząt, np. It's got a kangaroo's head, a giraffe's body and bear's legs. W kolejnym kroku wypisaliśmy nazwy tychże zwierząt na tablicy, podzieliliśmy je na 3 sensownie brzmiące części, np. kan|ga|roo, gi|ra|ffe, b|ea|r oraz ćwiczyliśmy nazwy nowo powstałych zwierząt, np. kan|ra|r. Na koniec uczniowie pracowali w parach, tworzyli kolejne szalone zwierzęta i zdradzali jedynie ich nazwy, a zadaniem partnera było stworzenie identycznego stwora w swojej książce. Oczywiście w tym zadaniu zwierzęta można zastąpić przedmiotami codziennego użytku czy jedzeniem, gdyż najważniejsze jest tutaj ćwiczenie wyobraźni oraz walka ze strachem przed nietypowymi rzeczami czy niesztampowymi pomysłami. Mam oko na litery Chociaż książka obrazkowa "Mam oko na litery" została "napisana" w języku polskim i w założeniu ma służyć jedynie zabawie w wyszukiwanie słów zaczynających się na wskazaną literę, to jest również świetnym narzędziem do rozwijania spostrzegawczości i kreatywności. Uczniowie czy nasze własne dzieci mogą wykonać (indywidualnie, w parach lub w grupach z elementem rywalizacji) jedno lub wszystkie z poniższych zadań:
Oczywiście do wykonania powyższych zadań możesz wykorzystać każdy inny obrazek z wieloma elementami, który z łatwością możesz znaleźć w internecie bądź stworzyć własnoręcznie, gdyż najważniejszy jest tutaj wysiłek intelektualny naszych podopiecznych. Są to jedynie dwie z wielu wspaniałych książek duetu Mizielińskich, które w ten czy inny sposób można wykorzystać do ćwiczenia umiejętności językowych, a dzięki wspaniałej grafice oraz niesztampowym pomysłom autorów również do pobudzania wyobraźni. W kolejnym cyklu wpisów przyjrzę się książkom, które pomagają osiągnąć podobny efekt, ale oferują nieco więcej gotowych pomysłów, zwłaszcza do rozwijania kreatywności. Czy masz jakieś swoje ulubione kreatywne książki? Czy używasz ich w trakcie zajęć lub zabaw ze swoimi dziećmi?
1 Comment
Największym skarbem, jaki możemy dać naszym dzieciom czy uczniom są książki, które nie tylko powiększają zasób słownictwa, uczą czytania i przyczynowo-skutkowego myślenia, ale mogą również rozwijać wyobraźnię oraz kreatywność. Chcąc przy okazji poćwiczyć jakiś inny język, dobrze byłoby mieć literaturę obcojęzyczną, ale ta bywa dosyć droga, a jak się przekonasz wcale nie jest niezbędna. Wystarczy zaopatrzyć się (lub wygrzebać z szafy) w książki dla malutkich dzieci, najlepiej pozbawione wszelakich słów, aby za ich pomocą pobudzić twórcze myślenie naszych podopiecznych. Ja do tego celu użyłam książeczek swojej niespełna 2-letniej córeczki, do których wymyśliłam poniższe zadania dla swoich uczniów w różnym wieku. Książki obrazkowe Na rynku istnieje całe mnóstwo książeczek obrazkowych, które są wręcz idealne do rozwijania kreatywności oraz umiejętności językowych, gdyż nie narzucają nam ani żadnej konkretnej historii, ani za bardzo słownictwa. Ja wybrałam książkę "Raz, dwa, trzy - patrzymy" Joanny Bartosik z Wydawnictwa Widnokrąg, głównie ze względu na proste, ale miłe dla oka obrazki, które mogą z powodzeniem być reprodukowane przez dzieci podobnie, jak słynne dzieła Andy'ego Warhola. Inne pomysły na jej wykorzystanie:
Książki kreatywne lub malowanki Ostatnimi czasy rynek czytelniczy został (na szczęście!) zalany wieloma książkami stworzonymi typowo po to, aby ćwiczyć kreatywność zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych. O takich książkach napiszę w kolejnych cyklach wpisów, a teraz skupię się na kolorowankach, które są niesłusznie niedoceniane przez nauczycieli językowców czy rodziców, a w najlepszym wypadku są traktowane jak "zapychacze" czasu. Ja miałam te szczęście natrafić na genialną "Magic Water Book", zakupioną w sklepie Flying Tiger (obowiązkowy cel zakupów wszystkich, którzy pragną rozwijać kreatywność czy uatrakcyjnić swoje zajęcia językowe) za bodajże 6 zł. W książce tej znajdują się proste obrazki, które można skserować uczniom czy dzieciom i poprosić o ich pokolorowanie, ale zdradzając przy tym, że są tam ukryte jeszcze jakieś postacie lub przedmioty, które będą próbowali odgadnąć. Następnie używając zwykłej wody "kolorujemy" ten magiczny obrazek w naszej książce i oczom naszych podopiecznych ukazują się wszystkie ukryte elementy. Oczywiście można poprosić o porównanie oryginału i stworzonych obrazków (np. In this picture there is... In my picture there is...), albo na wyższych poziomach uczniowie zamiast kolorować obrazek, mogą go opisać "przed" i "po" (np. In this picture there is / there was...). Mając do dyspozycji jedynie zwykłe kolorowanki można pokusić się o zadanie, w którym zamiast porównywać swój obrazek z tym magicznym, porównują go z obrazkiem przygotowanym przez nauczyciela lub partnera z pary. Tak czy inaczej, w ten łatwy sposób można ćwiczyć twórcze myślenie, a nie tylko umiejętności plastyczne! Nietypowe książki Nic tak nie rozwija dziecięcej (ale nie tylko) kreatywności jak rzeczy, które wymykają się znanym schematom, gdyż wówczas mózg jest zmuszony do wytężonej pracy, włącza się w nim krytyczne myślenie oraz dążenie do innowacyjnych pomysłów. Podobnie jest z książkami - im mniej jest sztampowa oraz im bardziej wyróżnia się w jakiś sposób z tłumu innych książek (swoją nietypową tematyką lub formą), tym lepiej dla nas jako nauczycieli czy rodziców. Moja ukochana książka tego typu to "Uratuj mnie" Patricka George'a z Wydawnictwa Bajka, która oprócz niecodziennej formy (połączenie papieru i foliowych przekładek), podejmuje też ważny temat praw zwierząt. Zamiast nudnych zadań na dopasowanie zwierząt do obrazków, moi uczniowie nazywali zwierzęta i ich mniej oczywiste habitaty, opisywali odczucia swoje oraz zwierząt znajdujących się w danym miejscu, a na koniec wykonali pewne kreatywne zadanie. Już same opisywanie obrazków z tej niezwykłej książki włączało ich emocje, a to jak wiesz pozytywnie wpływa na kreatywność, a gdy musieli "uratować" zwierzątka rysując je w nowych bezpiecznych miejscach, to ich wyobraźnia i zaangażowanie osiągnęły zupełnie nowy poziom. Każda nietypowa książka na pewno wzbudzi zainteresowanie i emocje, mocniej zaangażuje uczniów czy dzieci do twórczego myślenia, oraz zachęci do wykorzystania swoich umiejętności (w tym językowych). Jeżeli podobały Ci się moje pomysły na wykorzystanie niepozornych książek do rozwijania kreatywności (a przy okazji języka obcego), to spójrz na swoją półkę i zastanów się, w jaki sposób możesz wykorzystać znajdujące się tam książki do tego samego celu. Czy zgadasz się ze mną, że tak naprawdę można użyć każdej książki w kreatywny sposób? Czy według Ciebie jest na to czas i miejsce w szkole albo po całym dniu w pracy odpoczywając w domu? A jeżeli wolisz poczekać na gotowe pomysły na zajęcia z wykorzystaniem kreatywnych książek, to zachęcam do lektury kolejnych wpisów. Jak ze wszystkim w świecie, na zajęciach językowych w szkole czy w trakcie zabaw z dziećmi w domu należy zachować równowagę pomiędzy użyciem kuszącej i przyjemnej technologii a zadaniami usprawniającymi konkretne umiejętności. Chcąc rozwijać kreatywność nie musisz jednak korzystać z nudnych podręczników, gdyż istnieje cała masa książek, które zostały do tego wręcz stworzone, o czym mam nadzieję przekonasz się w kolejnych wpisach. Na pierwszy ogień idzie nie tyle książka, co strona internetowa Grammarman Comic, która obfituje w pomysły na to, jak wykorzystać formę komiksu nie tylko do rozwijania twórczego myślenia, ale i ćwiczenia gramatyki oraz umiejętności pisania. Czy dasz się zatem przekonać, że książka (a w tym wypadku komiks) nie gryzie? Gotowe komiksy Czy masz gdzieś w domu swoje komiksy z dzieciństwa? A może wpadł Ci w oko triumfalny powrót komiksu "Tytus, Romek i Atomek" na sklepowe półki? Czy tego chcemy czy nie, dzieci uwielbiają komiksy i zamiast narzekać, że nie ma tam zbyt wiele interesujących (chyba tylko dla nas) treści, warto je wykorzystać zwłaszcza do ćwiczenia języków obcych. Najlepiej byłoby oczywiście zdobyć jakiś komiks w uczonym przez nas języku i przykładowo spróbować wymyślić alternatywne zakończenie (sama przerabiałam kiedyś Garfielda), ale można też pokusić się o próbę przetłumaczenia ulubionej strony z polskiego komiksu na dany język obcy. Chcąc jednak poćwiczyć nie tylko umiejętność pisania, ale i kreatywność, fajnie byłoby wybrać komiks zawierający jedynie obrazki, aby to uczniowie czy nasze dzieci mogły wymyślić nagłówki (captions) oraz dialogi (speech baubles). Zapewne większość z nich jest fanami Harrego Pottera, więc można poprosić ich o opowiedzenie jego historii swoimi słowami oraz stworzyć tekst do obrazków streszczających każdą z części książki (oczywiście z wyżej wspomnianej strony), a w bardziej zaawansowanych grupach mogą wymyślić alternatywne zakończenie. Jeżeli nie ma wśród nich wielbicieli tego znanego czarodzieja, a Ty chcesz poćwiczyć nie tylko gramatykę, ale i uważność (mindfulness) tak potrzebną dla kreatywności, to polecam całą serię komiksów Grammarman (wraz z nagraniami wideo), które można nawet samemu dokończyć. Tworzymy komiksy Jeżeli nie posiadasz lub nie chcesz pracować na gotowych komiksach, to strona Grammarman Comic również Ciebie nie zawiedzie, gdyż można znaleźć tam gotowe szablony komiksów. W czeluściach swoich materiałów znalazłam również powyższy pomysł na Halloweenową historyjkę, pochodzący oczywiście ze wspomnianej strony, ale równie dobrze można stworzyć taki szablon samemu w komputerze albo dzieci mogą same wyrysować go na papierze. Ciekawą propozycją są także interaktywne komiksy, które nie tylko wymagają twórczego myślenia oraz ćwiczą pisanie w języku obcym, ale też na pewno mocno zaangażują uczniów poprzez wykorzystanie ich zdolności manualnych i myślenia przestrzennego. Na stronie Grammarman Comic jest zamieszczony cały instruktaż (włącznie z filmikiem na YouTube, przykładami i teaching notes), więc nie będę się o tym rozpisywała, tylko serdecznie zachęcam do wykorzystania komiksów do rozwijania kreatywności w szkole i w domu. Na koniec podzielę się czymś osobistym, czyli krótkim komiksem zrobionym kiedyś dla zabawy z okazji Walentynek, co możecie też zrobić ze swoimi uczniami czy dziećmi w związku z nadchodzącym świętem zakochanych. A jaki jest Twój ulubiony komiks? Czy Twoi uczniowie bądź dzieci je czytają? Jak zapewne już wiesz, kreatywna osoba nie potrzebuje wielkich zdolności artystycznych, zwłaszcza w dobie komputerów i smartphone, chociaż powinna odznaczać się nie tylko pomysłowością, ale i odwagą w poszukiwaniu nowych rozwiązań. Jeżeli nie wystraszyłam Cię swoimi pomysłami na wykorzystanie technologii do ćwiczenia twórczego myślenia, to zapraszam jeszcze na krótką wycieczkę po rozszerzonej rzeczywistości (AR, augmented reality). Zmienia ona nasz sposób postrzegania świata oraz daje możliwość wprowadzenia naszej twórczości na zupełnie inny poziom, dlatego jest idealnym narzędziem do rozwijania kreatywności. Quiver / Quiver Education Pamiętasz moje zadanie na inspirowane rysunki, na których uczniowie czy dzieci mieli stworzyć swoją własną planetę bądź flagę odzwierciedlające ich osobowość (szczegóły w linku)? Oczywiście do jego wykonania wystarczy jedynie kartka papieru i coś do rysowania, ale jaka byłaby ich radość, gdyby mogli później zobaczyć swoje dzieła nabierające kształtu i ożywające na ekranie telefonu czy tableta. Do tego celu będziesz potrzebować jedynie darmowej aplikacji Quiver, dostępnej w sklepach Google Play, App Store i Amazon, oraz wydrukowanych darmowych kolorowanek (gdyż są też i płatne). Jeżeli chcesz stworzyć w szkole czy w domu swoją własną planetę, to możesz wykorzystać do tego pomysł na obchody Dot Day, gdzie tą kropką będzie właśnie nasza planeta. A jeżeli chcesz stworzyć na zajęciach flagę czy swoje własne państwa na Ziemi, to koniecznie zajrzyj do zakładki "Quiver Education" i chociaż nowa aplikacja o takiej samej nazwie jest płatna, to nie jest potrzebna, gdyż wszystkie rysunki ożywają i na podstawowej wersji Quivera. Później oczywiście młodsze dzieci mogą opowiedzieć o swoich teraz widocznych w 3-D dziełach, a starsi uczniowie mogą je opisać (ustnie lub pisemnie) bądź o nich spekulować, co z kolei poćwiczy ich język obcy. Quiver Masks / Quiver Fashion Pamiętasz moje zadanie inspirowane teatrem, w którym uczniowie tworzyli swoje własne maski, aby później odgrywać wymyślone przez siebie role (szczegóły znajdziesz w linku)? Oczywiście do jego wykonania wystarczyłyby zwykłe kartki papieru, kredki, nożyczki i kawałek sznurka, ale zamiast tego możesz wykorzystać jedną z darmowych kolorowanek, którą ożywisz za pomocą nowej darmowej aplikacji Quiver Masks. Radzę najpierw stworzyć maskę, następnie obejrzeć ją w 3-D na sobie lub innych, a dopiero na koniec wyciąć i użyć jej do odegrania scenek sytuacyjnych ćwiczących poznane struktury, albo wykorzystać do opisania siebie. A jeżeli chcesz stworzyć papierowe kukiełki do odegrania teatrzyku w czasie swoich zajęć, to koniecznie zajrzyj do zakładki "Quiver Fashion", gdzie znajdziesz postaci do pokolorowania. Najpierw uczniowie czy dzieci mogą je opisać, następnie zobaczyć jak się poruszają w kolejnej darmowej aplikacji, aby na koniec wyciąć (i najlepiej przykleić na kawałek kartonu) oraz odegrać z nimi dowolne scenki. Zabawa gwarantowana! Zachęcam do używania nowoczesnych technologii, nawet tak "odjechanych" jak rozszerzona lub wirtualna rzeczywistość, gdyż dają one nowe możliwości oraz w niesamowicie łatwy i przyjemny sposób rozwijają wyobraźnię naszą, naszych uczniów czy dzieci. Z drugiej jednak strony trzeba pamiętać o zachowaniu równowagi i wprowadzaniu "analogowych" zadań ćwiczących twórcze myślenie, dlatego w kolejnych wpisach przyjrzymy się tradycyjnym i mniej tradycyjnym książkom, które można wykorzystać do rozwijania kreatywności. Jakie są Twoje typy? Które książki można wykorzystać do kreatywnych zadań? |
Autorka
... to wielka miłośniczka oraz wieloletnia nauczycielka języka angielskiego, zagorzała fanka kreatywności, dla uczniów "Miss Kasia", a pozostałych Kasia Jarocka. Archiwa
Sierpień 2021
Kategorie |