Wiosenne przesilenie to nie jest najlepszy czas na robienie nudnych zadań z podręcznika, dlatego warto szczególnie teraz pomyśleć o wpuszczeniu powiewu kreatywności do swojej sali lub domu. W wersji zachowawczej wystarczy, że wykonasz ze swoimi uczniami czy dziećmi któreś z poniższych zadań jako przerywnik monotonnej nauki, aby rozbudzić ich wyobraźnię. Jeżeli jednak nie boisz się wyzwań i możesz sobie na to pozwolić, to zamień sztampowe zadania na kreatywną przygodę, w czasie której wszyscy odniosą wrażenie, że "to nie jest lekcja". Inspiracją do tego wpisu jest genialna książka "To nie jest książka" (ang. "This Is Not A Book") autorstwa kanadyjskiej ilustratorki Keri Smith, do zakupu której oczywiście gorąco zachęcam wszystkich nauczycieli językowców oraz rodziców, ale również jej świetna strona internetowa. Co tam znajdziesz? Jak widać na powyższym screenshot, są tam darmowe przykłady zadań z książki, które możesz wyświetlić swoim uczniom czy dzieciom, a cała godzina przeminie wam jak z bicza strzelił. Poniżej przedstawiam pomysły, jak można wykorzystać te ćwiczenia nie tylko do rozwijania kreatywności, ale również umiejętności językowych. To jest ruchoma rzeźba W zadaniu tym chodzi o to, aby przemieścić swoją książkę (a w tym wypadku może to być równie dobrze zeszyt do języka obcego) w jakiś ciekawy i nietypowy sposób. Przy okazji uczniowie mogą opisać (ustnie lub pisemnie), w jaki sposób poruszał się ich zeszyt, czyli ćwiczą wówczas action verbs, albo gdzie obecnie znajduje się ich zeszyt, czyli ćwiczą prepositions of place. Jeżeli akurat potrzebujesz przećwiczyć inną tematykę, to możesz zagrać z dzieciakami w grę "rzut zeszytem", ale zanim będą mogli wziąć w niej udział, muszą nazwać podane słowo, stworzyć z nim zdanie lub wykonać jakieś inne zadanie. Zwycięzcą jest osoba, która najdalej rzuciła zeszytem, co przy okazji może zmobilizować również słabszych językowo uczniów, albo możesz wyznaczyć pola punktowe, na które muszą trafić swoim zeszytem, aby je zdobyć. To jest deklaracja (lub sekretna wiadomość) Tutaj będziesz już potrzebować jakiegoś zdjęcia kory drzewa (jak ma to miejsce w książce), plasteliny rozpłaszczonej na papierze albo kolorowego papieru pokrytego czarnymi pastelami, oraz czegoś ostrego lecz bezpiecznego (np. wykałaczek). Zadaniem uczniów jest wydrapanie na tak przygotowanym papierze słów z danej kategorii, które następnie muszą przeliterować lub utworzyć z nimi zdania. Na wyższych poziomach mogą wydrapać dowolne słowa, a następnie w grupach stworzyć z nimi wszystkimi szaloną historyjkę. Tak przygotowana lista słówek na pewno będzie bardziej mobilizująca do nauki przed testem, nie mówiąc już o zabawie, jaka będzie towarzyszyła jej tworzeniu, a przy okazji rozwinie też zmysł wzroku i dotyku. To jest zobowiązanie Zadanie jest banalnie proste: uczniowie czy nasze dzieci wybierają jedną rzecz z zaprezentowanej na tablicy listy (mogą też dorzucać swoje własne pomysły) i wykonują ją codziennie przez calutki miesiąc lub tydzień w przypadku maluchów. Może to być: - noś wybraną część ubrania na lewą stronę [oraz powtórz jej nazwę za każdym razem, gdy zobaczysz ją w szafie czy na sobie], - czytaj książkę, która wydaje Ci się nieciekawa [albo przynajmniej jedną stronę obcojęzycznej książki nawet wówczas, gdy nic nie rozumiesz], - śpiewaj w drodze do szkoły / pracy [i oczywiście w języku obcym, którego się uczysz], - oddawaj coś [mówiąc za każdym razem "Here you are", a gdy usłyszysz "Thank you", dodaj jeszcze "You're welcome"], - rób zdjęcia [przynajmniej jednej rzeczy dziennie, a następnie nazwij ją, opisz jej wygląd, położenie, zastosowanie itd.], - narysuj coś [każdego dnia i wykonaj zadania jak wyżej, albo stwórz jeden obrazek z elementów dorysowywanych każdego dnia, a następnie opisz go w szczegółach lub stwórz do niego historyjkę], - pisz list [o wybranej przez siebie tematyce i do wybranej przez siebie osoby, ale każdego dnia dodawaj do niego jedno nowe zdanie]. Takie zadanie uczy konsekwentnego działania, które jest potrzebne również do rozwijania kreatywności, oraz systematyczności, która jest nieoceniona w czasie nauki języków obcych. To jest plac zabaw W tym ćwiczeniu prosimy naszych podopiecznych o narysowanie dowolnego nieregularnego kształtu, a następnie wyjaśniamy im, że jest to plac zabaw / szkoła / biuro, który muszą wypełnić jakimiś przedmiotami. Aby utrudnić te zadanie, muszą pokolorować ten kształt używając najdziwniejszego sposobu, na jaki wpadną, np. wydłużając przybory do pisania poprzez doczepienie czegoś taśmą, albo wykonując obrazek ustami czy stopą. Jest to oczywiście kolejny zabawny sposób na przełamywanie lęku przed niedoskonałymi rysunkami czy popełnianiem błędów, co jest częstym powodem blokady kreatywności. Po wykonaniu rysunku możesz poprosić o opisanie go (ustnie lub pisemnie), porównanie z rysunkami innych osób, albo ułożenie historyjki, która mogłaby być zilustrowana przez ten rysunek. Już same próby odgadnięcia, co znajduje się na naszym rysunku na pewno wniesie dużo śmiechu na zajęcia, nie mówiąc już o ćwiczeniu zadawania pytań. To jest wehikuł czasu Te zadanie jest tak dobrze dopracowane, że opiszę jego kolejne kroki, jak zostało to zawarte w książce, dodając swoje wariacje oraz pomysły na przećwiczenie przy okazji języka obcego. Rozdaj czyste kartki papieru i poproś swoich uczniów lub dzieci o postępowanie według instrukcji, które jedynie wyświetlisz na tablicy: 1. Pomyśl nad czasem i miejscem, które chcesz ponownie odwiedzić. [Narysuj te miejsce na swojej kartce.] 2. Opisz szczegółowo [ustnie lub pisemnie], co pamiętasz z tamtej chwili - kolory, [...], porę dnia, imiona, otoczenie, [przedmioty, ubrania itd.] 3. Opcjonalnie: opisz czas i miejsce z przyszłości używając swojej wyobraźni. Jak widzisz jest to genialne narzędzie do powtórzenia dowolnego słownictwa, jak również czasów przeszłych bądź przyszłych w ciekawszy sposób niż nudne ćwiczenia z podręcznika czy oklepane historyjki. Dodatkowo mamy tutaj do czynienia z daleko idącą personalizacją zadania, zachęcając tym samym uczniów do wyrażania siebie w kreatywny sposób. To jest miernik kolorów Jest to bonusowe zadanie, którego nie znajdziemy w książce, a jest dostępne jedynie na wcześniej wspominanej stronie internetowej, ale jest na tyle ciekawe, że warto pokusić się o jego wykonanie. W podanej definicji możemy przeczytać, że "miernik kolorów jest to urządzenie do mierzenia intensywności kolorów", ale nie jest to tak skomplikowane, jak się wydaje. Otóż dzieci rysują w swoich zeszytach 7 kwadratów, podpisując je przy okazji nazwami dni tygodnia w wybranym języku obcym, a następnie przez 7 dni rejestrują w tych kwadratach kolor wskazanych rzeczy. Może to być kolor nieba (oraz inne elementy, jak słońce, chmury, śnieg itd., aby przećwiczyć słownictwo związane z pogodą), kolory na talerzu w trakcie obiadu (czyli ćwiczymy jedzenie) czy też kolory skarpetek (lub innych ubrań, które chcemy powtórzyć). Oczywiście po tygodniu każdy zdaje raport ze swoich obserwacji (w postaci ustnej lub pisemnej) oraz porównuje je z obserwacjami innych, co pozwoli przy okazji ćwiczyć ważną dla kreatywności uważność. Są to jedynie wybrane pomysły z nie-książki, dzięki którym możesz przemienić swoje zajęcia albo czas wolny z własnymi dziećmi w kreatywną przygodę rozbudzającą ich umysły na wiosnę. A jakie są Twoje ulubione zadania z "To nie jest książka"? Czy wykorzystywałaś lub wykorzystywałeś ją na swoich zajęciach bądź w trakcie zabaw w domu? Z chęcią poznam Twoje sprawdzone pomysły :) PS: Jeżeli chcesz zainspirować się innymi nie-zadaniami, to zachęcam do odwiedzania moich profili w mediach społecznościowych, jak również już teraz zapraszam na kolejne odsłony tego nowego cyklu wpisów.
4 Comments
Paulina AngSchool
3/12/2018 09:06:01
Świetny zbiór ciekawych i kreatywnych pomysłów ;) Taka forma uczniom na pewno się spodoba!
Reply
Creativity killed the class
3/12/2018 20:18:28
Dziękuję za miłe słowa :) Moi uczniowie w różnym wieku byli zachwyceni!
Reply
Creativity killed the class
3/12/2018 20:19:14
Dziękuję i zapraszam do lektury kolejnych wpisów :)
Reply
Leave a Reply. |
Autorka
... to wielka miłośniczka oraz wieloletnia nauczycielka języka angielskiego, zagorzała fanka kreatywności, dla uczniów "Miss Kasia", a pozostałych Kasia Jarocka. Archiwa
Sierpień 2021
Kategorie |