Jest takie powiedzenie, że marzenia są po to, aby je spełniać, ale niestety nie każdy potrafi planować działania tak, aby osiągać swoje nawet najśmielsze cele, a szczególnie dzieci w wieku szkolnym potrzebują w tym naszego wsparcia. Przyjrzyjmy się zatem prostym metodom, które pomogą naszym uczniom czy własnym dzieciom wyznaczać sobie ambitne cele (również językowe) oraz zastanowić się nad krokami prowadzącymi do ich osiągnięcia. Na końcu tej drogi czeka nie tylko spełnienie marzeń, ale również rozwinięcie w sobie tzw. growth mindset, więc tym bardziej zapraszam w tą wspólną podróż. Jedną z moich ulubionych metod, którą stosuję z uczniami w każdym wieku (również dorosłymi), jest tzw. wish tree, czyli nic innego niż wielki plakat z narysowanym drzewem i zawieszonymi na nim powycinanymi z papieru liśćmi (zdjęcie poniżej). Na tym liściu (po jednym dla każdego ucznia, aby umieli też ustalać priorytety) zapisują na początku roku - albo jak teraz drugiego semestru - swój cel lub marzenie, które chcą spełnić do końca roku szkolnego. Najmłodsi mogą po prostu narysować to i nazwać jednym słowem (np. cat, jeżeli chcą dostać kota), a nieco starsi oraz dorośli zapisują to całym zdaniem używając do tego omawianych struktur (np. I want... I wish I...). Po lekcji odkładam ten plakat w bezpieczne miejsce, a na ostatnich lub przedostatnich zajęciach wyciągam go i wspólnie analizujemy, które cele udało się osiągnąć. Oczywiście można też zostawić ten plakat w jakimś widocznym miejscu w sali, aby przypominał on podopiecznym o wyznaczonym sobie celu, a gdy ktoś już swój osiągnie, to może zabrać liść na pamiątkę. Powyższe rozwiązanie jest podobne do kolejnej - ostatnimi czasy bardzo popularnej - metody tzw. vision boards, czyli mapy marzeń, które są niczym innym niż wizualnym przedstawieniem swoich celów i najskrytszych marzeń na dany rok. Istnieje szereg zasad skutecznego mapowania marzeń, o czym możesz poczytać na innych zajmujących się tym blogach, ja z kolei chciałabym zachęcić do tej metody na zajęciach językowych, gdyż potrafi zdziałać cuda. Dzieci uwielbiają wycinać fragmenty gazet, przyklejać je na swoich mapach i później o nich opowiadać, z kolei nastolatki i dorośli zamiast tego mogą stworzyć mapę myśli z kluczowymi słowami lub całymi zdaniami jak we wcześniejszym zadaniu. Uczniowie przygotowujący się do jakiegoś egzaminu mogą zamiast marzeń wypisać lub zwizualizować sobie słowa, które chcieliby w końcu opanować, albo zagadnienia gramatyczne, które chcieliby sobie powtórzyć. Ostatnia metoda pochodzi znowuż z genialnej serii lekcji przygotowanych przez psychologów z uniwersytetu Stanforda, która nie tylko pomaga przedstawić wizualnie marzenie lub cel, ale również zastanowić się nad krokami, które prowadzą do ich realizacji. Potrzebujesz jedynie wydrukować każdemu uczniowi powyższą kartę z zadaniem, a następnie postępować zgodnie z poniższą instrukcją: 1. Poproś uczniów o narysowanie w widocznej prostokątnej ramce swojego marzenia lub celu, które chcą osiągnąć w przeciągu najbliższych 6 miesięcy (koniecznie wyznacz jakiś konkretny deadline). 2. Daj jasno do zrozumienia, że musi to być konkretne (jedno) marzenie czy cel oraz, że musi to być koniecznie rysunek, nawet w przypadku osób dorosłych, a na zastanowienie się mają nie więcej niż 5-10 minut. 3. W kolejnym kroku powinni naciąć dolną część karty zgodnie z przerywanymi liniami, ale nie wyjaśniaj dalszej części zadania zanim wszyscy tego nie zrobią. 4. Następnie poproś ich o zapisanie (jednym słowem, prostym zwrotem czy całym zdaniem, np. I have to...) małych kroków, które muszą wykonać, aby osiągnąć to, czego pragną. 5. Dobrym pomysłem jest podać jako przykład swoje (nawet wymyślone i mało kreatywne) marzenie, które wspólnie przeanalizujecie tą metodą małych kroków. Na koniec zajęć zachęć, aby uczniowie zabrali swoją kartkę do domu, powiesili ją w jakimś widocznym miejscu (np. na drzwiach lodówki) oraz odrywali te małe karteczki za każdym razem, gdy już wykonają dany krok ku spełnieniu swojego marzenia. Oczywiście celem naszych podopiecznych może być chęć zdania ważnego egzaminu, więc wówczas na tych małych kartkach mogą wypisać tematy słownictwa bądź zagadnienia gramatyczne, które muszą sobie jeszcze poćwiczyć. Wszystkie powyższe zadania prowadzą nie tylko do refleksji oraz rozwijania w sobie growth mindset, ale również potrafią odblokować językowo nieśmiałych uczniów, gdyż każdy lubi marzyć i o tym mówić (w tym wypadku w języku obcym). W dodatku może zrodzić się pozytywna relacja z nauczycielem czy rodzicem, który jest zainteresowany nie tylko umiejętnościami czysto szkolnymi, ale również sferą osobistą. Jakie Ty masz marzenie bądź cel na najbliższe 6 miesięcy? Jaki musisz zrobić pierwszy mały krok, aby to się ziściło? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzu, a być może przekonasz się o sile wizualizacji marzeń.
2 Comments
1/17/2019 07:26:03
Ale super pomysł! I jaki musi być ważny i ciekawy dla uczniów! :)
Reply
Creativity killed the class
1/18/2019 14:05:59
Oj tak, takie tematy są nie tylko ważne, ale też niezwykle ciekawe dla uczniów w każdym wieku. A w kolejnym wpisie będzie coś, na co moje maluchy zareagowały otwartymi buziami, więc zapraszam już w poniedziałek :)
Reply
Leave a Reply. |
Autorka
... to wielka miłośniczka oraz wieloletnia nauczycielka języka angielskiego, zagorzała fanka kreatywności, dla uczniów "Miss Kasia", a pozostałych Kasia Jarocka. Archiwa
Sierpień 2021
Kategorie |