W końcu nastała wiosna, więc większość dzieci (nastolatków czy dorosłych również) marzy już tylko o wyjściu na podwórko i wcale nie chce ślęczeć nad kolejnymi kserówkami, choćby nie wiem jak były piękne. Co zatem począć z tym wiosennym brakiem koncentracji i motywacji do nauki? Po prostu opuść cztery ściany ograniczające kreatywność, wyjdźcie razem na świeże powietrze i zobaczcie, jak piękny jest świat, przy okazji opisując go w języku obcym. Mi w tej podróży towarzyszą opisane poniżej dwie kreatywne książki, dzięki którym ta przygoda rozwija nie tylko umiejętności językowe, ale i uważność oraz wyobraźnię. Dziurawe zadania "Książka z dziurą" autorstwa francuskiego ilustratora i grafika Hervé'a Tulleta, wydana w Polsce przez Wydawnictwo Egmont, jest pełna śmiesznych rysunków oraz jeszcze śmieszniejszych pomysłów na zabawy z książką z wielką dziurą na samym jej środku. Jak możemy przeczytać w jej opisie "dziura może stać się szkłem powiększającym, przez które obejrzysz owady, albo basenem, do którego wskoczysz" lub czymkolwiek innym, co wpadnie wam do głowy. Mi najbardziej spodobał się pomysł z aparatem, za pomocą którego można opisać otaczający nas świat - młodsze dzieci mogą ułożyć zdania zaczynające się od "I can see...", a starsi mogą opisać (ustnie lub pisemnie) w jak największych szczegółach uchwycony w nim obraz. Jeżeli możesz poświęcić nieco więcej czasu na przygotowania, to zachęcam do wspólnego wykonania takich aparatów z tektury lub innego kawałka grubego papieru, aby każdy uczeń mógł poczuć się jak odkrywca. Możesz wykorzystać je później do wielkanocnej zabawy Easter Egg Hunt, w której dzieci mają za zadanie odnalezienie schowanych jajek z papieru (lub jajek z Kinder niespodzianek) zawierających pewne słówka związane z tym świętem. Po uchwyceniu odnalezionego jajka w swoim aparacie, uczniowie mogą (w zależności od wieku i poziomu) nazwać słówko, ułożyć z nim zdanie lub zapisać na liście, a następnie stworzyć wielkanocną historyjkę. Zainspirowana tym pomysłem poszłam o krok dalej i postanowiłam stworzyć rabbit's hole (powyższe zdjęcie), a następnie uzbrojona w lornetkę wyruszyć ze swoimi uczniami na poszukiwanie wiosny oraz wielkanocnych symboli. Zadanie jest proste - nauczyciel lub jeden wybrany uczeń stoją z wcześniej przygotowaną dziurą, w której pojawiają się flashcards lub przedmioty związane z wiosną bądź Easter. Pozostali uczniowie biorą po kolei lornetkę (albo mogą stworzyć swoje własne chociażby z rolki po papierze toaletowym) i próbują zidentyfikować słowo, a na wyższych poziomach mogą jeszcze stworzyć z nim zdanie lub przeliterować je z pamięci. Jeżeli nie masz lornetki, a Twoi uczniowie czy dzieci wzdrygają się na pomysł dotknięcia rolki po papierze, to możesz równie dobrze położyć taką kartkę z dziurą na wierzch pustego pudełka, w którym umieścisz kartki ze słówkami lub małe przedmioty. Wówczas zadaniem kolejnych uczniów będzie wyciągnięcie z pudełka kartki lub przedmiotu i (w zależności od poziomu) nazwanie słowa, przeliterowanie go, ułożenie zdania lub historyjki, albo opisanie go jak w grze kalambury. Oto jest lekcja Kolejną książką ukazującą w kreatywny sposób piękno otaczającego nas świata jest "Oto jest ogród" autorstwa gwiazdy francuskiej ilustracji młodego pokolenia, Hectora Dexeta, dzięki której można odwiedzić zaczarowany ogród nie ruszając się nawet z domu. Co prawda jest ona skierowana przede wszystkim do rodziców małych dzieci, ale odpowiednio zredagowane pomysły mogą z powodzeniem być wykorzystane do zabawy (i nauki języków obcych) ze starszymi dziećmi, a nawet nastolatkami czy dorosłymi. Tak też ja uczyniłam, gdy zobaczyłam obrazek z dziurą, która raz stawała się liściem, na którym podróżowały biedronki, a innym razem była to nieco dziwna kałuża, z której piły różne zwierzęta. Przykładowo, można wykorzystać kształt tej dziury (zdjęcie powyżej) i poprosić uczniów o wymyślenie, czym ona jest, a następnie dorysowanie jej otoczenia oraz opisanie go (ustnie lub pisemnie) w jak największych szczegółach. Pomyślałam też sobie, że zazwyczaj dajemy uczniom czy dzieciom za zadanie narysować pisankę, kompletnie ignorując przy tym jej otoczenie, więc możesz poprosić uczniów, aby wymyślili, czym jeszcze może być kształt przypominający jajko i opisanie go jak wyżej. Ogranicza nas jedynie nasza własna wyobraźnia, dlatego zwłaszcza wiosną warto popuścić wodze fantazji i zabawić się na świeżym powietrzu, przy okazji ćwicząc język obcy oraz rozwijając kreatywność. Oczywiście w razie niepogody można wszystkie powyższe zadania wykonać równie dobrze w klasie czy w domu, gdyż najważniejszy jest tak naprawdę proces twórczy oraz kreatywna zabawa. Bawcie się dobrze, a już za 2 tygodnie (bo w Wielkanoc mam zamiar zająć się jedynie malowaniem jajek i bieganiem za moim małym króliczkiem) pokażę, w jaki sposób wykorzystać niszczycielską siłę do rozwijania kreatywności. Wesołych Świąt!!! Happy Easter!!!
0 Comments
Leave a Reply. |
Autorka
... to wielka miłośniczka oraz wieloletnia nauczycielka języka angielskiego, zagorzała fanka kreatywności, dla uczniów "Miss Kasia", a pozostałych Kasia Jarocka. Archiwa
Sierpień 2021
Kategorie |